-
Toż podoba się dla niej ta odpowiedź!25.06.201025.06.2010Witam!
Mam pytanie dotyczące formy dla. Pochodzę z Podlasia i u nas przyjęło się mówienie dla Pawła zamiast Pawłowi. Czy takie określenie jest dopuszczalne? Kiedy możemy używać dla a kiedy nie?
Przypomniało mi się jeszcze, że chciałam zapytać o toż. Też u nas charakterystyczne, np. „Toż Ci mówiłam’’. Czy takie słowo istnieje? -
zbić z pantałyku6.06.20026.06.2002Zaciekawiło mnie, co oznacza pantałyk w zwrocie zbić z pantałyku. Skąd pochodzi to słowo?
-
Boli mi29.01.201629.01.2016Dzień dobry Państwu!
Jestem polonusem i mieszkam w Rosji, a więc dość często spotykam się z tak zwaną łamaną polszczyzną. Niedawno zauważyłem pewien nader często występujący błąd, który przekracza granice Polonii rosyjskiej. Chodzi o używanie błędnej konstrukcji boli mi coś albo boli komuś coś. Spotkałem się z użyciem owej konstrukcji przez polonusów litewskich, rumuńskich, amerykańskich, a nawet gruzińskich i czeskich. Czym to mogło by być uzasadnione?
Dziękuję i życzę wesołych świąt!
-
Cichanouska
16.11.202016.11.2020Czytałam ostatnio artykuł nt. bieżącej sytuacji w Białorusi. Lekturę utrudniała mi przyjęta forma zapisu nazwiska liderki białoruskiej opozycji: "Tshikhanouska". Użycie takiego zapisu, zgodnego z fonetycznym zapisem w języku angielskim wydaje mi się nieodpowiednie - język polski dysponuje w końcu zestawem głosek świetnie odwzorujących fonetykę innych języków słowiańskich. Szczególnie dziwnie wyglądało to dla mnie, gdy obok "Tshikhanouska" występował "Łukaszenko". Czy taki zapis jest odpowiedni?
-
formy na -łszy, -wszy w dialektach11.07.200811.07.2008Dzień dobry,
które zdanie jest poprawne: „Ogoliwszy się na łyso” czy „Ogoliłem się na łyso”? Zaznaczam, że mam na myśli zdanie proste, pojedynczą wypowiedź bez żadnego kontekstu. Czy można użyć tego typu imiesłowu zamiast zwykłego orzeczenia w zdaniu prostym?
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź. -
Jak dla nich sie podobała!27.10.200927.10.2009Od dłuższego czasu mieszkam w Stanach. Zetknęłam sie tu z wieloma osobami z Białegostoku i okolic. Zauważyłam, że wiele z nich używa słowa dla w dziwny i irytujący sposób: często słyszałam powiedzieć coś / dać coś DLA kogoś (zamiast komuś), nawet zmierzyć temperaturę DLA dziecka. Czy jest to jakiś regionalizm, rusycyzm, czy po prostu niedbalość językowa?
Dziekuję za odpowiedz. Pozdrawiam,
Anetta Wronska
-
Łukaszenko czy Łukaszenka?10.09.200210.09.2002Łukaszenko czy Łukaszenka jest prezydentem Białorusi?
-
marmyza23.02.200623.02.2006Witam. Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź w sprawie pewnych dwóch wyrazów używanych na kresach. W międzyczasie przypomniałem sobie o jeszcze jednym, który dość często słyszałem z ust swojego dziadka-repatrianta: marmyza. Czy mógłbym prosić i o jego wyjaśnienie?
-
Narodowość i narodowościowy
28.03.202128.03.2021Mieszkam na Węgrzech, gdzie istnieje system instytucjonalnego wspierania mniejszości narodowych. Kalką oficjalnego wyrażenia węgierskiego używanego w odniesieniu do tych mniejszości (nemzetiség) jest po polsku słowo narodowość, które jest niestety powszechnie używane w tutejszych kręgach polonijnych, np.:
18 grudnia z okazji Dnia Narodowości przyznano nagrody za wybitne zasługi na rzecz osiadłych na Węgrzech narodowości. W tym roku wśród laureatów znaleźli się również przedstawiciele narodowości polskiej: Halina Csúcs [...] pierwsza rzeczniczka polskiej narodowości w ZN Węgier...,
Od chwili, kiedy wybrana zostałam rzecznikiem narodowości polskiej...
Do tej pory odbyły się trzy takie spotkania, na które przybyło wielu przedstawicieli naszej narodowości.
...imprezy organizowane w języku danej narodowości...
Oprócz tego pojawiają się nazwy: Komisja Narodowościowa, samorząd narodowościowy. Dla mnie brzmi to strasznie, bo narodowość rozumiem jako cechę a nie grupę społeczną. Czy mam rację, czy też jej nie mam?
Kłaniam się
Jerzy Celichowski
Budapeszt
-
nazwy typu Opolszczyzna27.08.201227.08.2012Redaktor J. Gorzelik w Dzienniku Zachodnim określił termin Opolszczyzna jako wprowadzony [do polszczyzny] rusycyzm. Wtóruje mu red. M. Smolorz. Według WSO PWN ([49], 13.13): „Przyrostek -izna (-yzna) już dawno tworzył rzeczowniki od przymiotników”. Podobno badania H. Safarewiczowej potwierdzają polskie pochodzenie formantu -szczyzna. Chciałbym zapytać o termin Opolszczyzna: czy nie został on wprowadzony w latach 60. XX w.? Czy terminy takie jak np. Lubelszczyzna były wcześniej obecne w języku? Czy jest to związane z wpływami języka rosyjskiego?
Jan Nowak